W sobotę 6 października 2018 odbyła się pierwsza górska wędrówka rodzin na czele z Siostrą Justyną.
Wybraliśmy trasę w Tatrach Słowackich prowadząca nad Zielony Staw Kieżmarski. Spotkaliśmy się o godz. 9.00 na parkingu i niezwłocznie wyruszyliśmy w kierunku schroniska malowniczo położonego nad Zielonym Stawem. Wybraliśmy spokojny żółty szlak. Widoki były przepiękne, bo pogoda dopisała niesamowicie. Wcześniejsze chłodne dni tygodnia odbierały nadzieję, że słońce dopisze, a jednak udało się i tym razem. Trasa jest jedną z ładniejszych pod Łomnicą, a znajduje się w odgałęzieniu Doliny Zielonej Kieżmarskiej w północno-wschodniej części Tatr Wysokich na Słowacji. Nad kotlinę stawu z trzech stron opadają zbocza Koziej Turni, Jastrzębiej Turni i Małego Kieżmarskiego Szczytu.
W drodze było kilka postojów regenerujących siły i zapał zwłaszcza młodszej części wyprawy. Dzieci spisały się na medal. Dotarliśmy do schroniska, gdzie delektowaliśmy się tutejszymi specjałami i podziwialiśmy cudowne widoki. Drogę powrotną wybraliśmy troszkę trudniejszą, bo wracaliśmy czarnym szlakiem.
Były też po drodze zabawne atrakcje. Niektórzy najmłodsi uczestnicy weszli do stawu mocząc buty, czasem zdarzyła się mała wywrotka na śliskiej i zabłoconej trasie. Wszystkie te zdarzenia nie były groźne, jedynie uatrakcyjniły wędrówkę i zostaną w pamięci, jako wesoła przygoda.
Około 18.00 wszyscy bezpiecznie wróciliśmy na parking. Pełni wrażeń, odprężeni perspektywą niedzieli umówiliśmy się na kolejną wyprawę.
Zachęcamy do wspólnego wędrowania po górskich szlakach. Niesamowitą frajdę i prawdziwą integrację można zobaczyć na zdjęciach.
Nowi uczestnicy koła
Wybraliśmy trasę w Tatrach Słowackich prowadząca nad Zielony Staw Kieżmarski. Spotkaliśmy się o godz. 9.00 na parkingu i niezwłocznie wyruszyliśmy w kierunku schroniska malowniczo położonego nad Zielonym Stawem. Wybraliśmy spokojny żółty szlak. Widoki były przepiękne, bo pogoda dopisała niesamowicie. Wcześniejsze chłodne dni tygodnia odbierały nadzieję, że słońce dopisze, a jednak udało się i tym razem. Trasa jest jedną z ładniejszych pod Łomnicą, a znajduje się w odgałęzieniu Doliny Zielonej Kieżmarskiej w północno-wschodniej części Tatr Wysokich na Słowacji. Nad kotlinę stawu z trzech stron opadają zbocza Koziej Turni, Jastrzębiej Turni i Małego Kieżmarskiego Szczytu.
W drodze było kilka postojów regenerujących siły i zapał zwłaszcza młodszej części wyprawy. Dzieci spisały się na medal. Dotarliśmy do schroniska, gdzie delektowaliśmy się tutejszymi specjałami i podziwialiśmy cudowne widoki. Drogę powrotną wybraliśmy troszkę trudniejszą, bo wracaliśmy czarnym szlakiem.
Były też po drodze zabawne atrakcje. Niektórzy najmłodsi uczestnicy weszli do stawu mocząc buty, czasem zdarzyła się mała wywrotka na śliskiej i zabłoconej trasie. Wszystkie te zdarzenia nie były groźne, jedynie uatrakcyjniły wędrówkę i zostaną w pamięci, jako wesoła przygoda.
Około 18.00 wszyscy bezpiecznie wróciliśmy na parking. Pełni wrażeń, odprężeni perspektywą niedzieli umówiliśmy się na kolejną wyprawę.
Zachęcamy do wspólnego wędrowania po górskich szlakach. Niesamowitą frajdę i prawdziwą integrację można zobaczyć na zdjęciach.
Nowi uczestnicy koła
